Aktualności

Słowo na niedzielę

 Mocarz Serc

Dziś mija pięćdziesiąty dzień po Zmartwychwstaniu Pana Jezusa.  Przeżywamy Uroczystość Zesłania Ducha Świętego. Co wiemy o Duchu Świętym?  Z katechizmu pamiętamy, że Duch Święty to Trzecia Osoba Trójcy Świętej, która pochodzi od Ojca i Syna. W zasadzie to wszystko, co wielu chrześcijan, nie tylko tych najmłodszych, wie o Duchu Świętym. Prawda, że  niewiele? Toteż nic dziwnego, że niektórzy nazywają Ducha Świętego Bogiem Nieznanym. Wiele wiemy o Bogu Ojcu, który stworzył cały świat i opiekuje się nim, który stworzył człowieka i ma wobec niego wspaniały plan zbawienia, który stworzył niebo, gdzie jest przygotowane miejsce dla nas. Wiele wiemy  o Jezusie Chrystusie, który jest Synem Bożym, narodzonym w Betlejem z Maryi Panny, który głosił Ewangelię, cierpiał za ludzkie grzechy, umarł i zmartwychwstał dla naszego odkupienia, który wstąpił do nieba i siedzi po prawicy Ojca. A o Duchu Świętym wiemy naprawdę niewiele. A przecież dzisiejsza Uroczystość jest jedną z najważniejszych w ciągu całego roku!  

 Żeby poznać lepiej Ducha Świętego, przypatrzmy się co On takiego zdziałał, czego dokonał i co zmienił. Spójrzmy na Apostołów przed Zesłaniem i po Zesłaniu Ducha Świętego, zobaczmy co się w ich życiu zmieniło. Poznamy w ten sposób nieco lepiej Ducha Świętego.

Po śmierci Pana Jezusa na krzyżu, zanim Apostołowie otrzymali moc Ducha Świętego, zamknęli się w Wieczerniku, zwyczajnie po ludzku bali się, że zostaną  uwięzieni, a może nawet, tak jak Pan Jezus, zabici. Nie rozumieli wielu spraw, nie zrozumieli tego, co się naprawdę wydarzyło, dlaczego Jezus cierpiał,  i umarł. Byli bezradni, zagubieni, zasmuceni, załamani. Możemy powiedzieć, że nie było w nich ducha, że nie było w nich życia, czyli wystarczająco silnej wiary, nadziei i chęci do gorliwego działania. I oto nagle, w jednej chwili wszystko się zmieniło. Zstąpił na nich Duch Święty i Apostołowie zrozumieli to, co do tej pory było dla nich zbyt trudne do pojęcia. Otworzyły się im oczy. Zrozumieli wszystko! Zrozumieli Ewangelię, zrozumieli, jak wspaniałe plany ma Bóg wobec człowieka. Otworzyli drzwi Wieczernika i wyszli na ulice, aby z mocą głosić Ewangelię. Przestali się bać. Duch Święty udzielił im swoich darów: mądrości, rozumu, rady, męstwa, umiejętności, pobożności i bojaźni Bożej. Apostołowie po Zesłaniu Ducha Świętego stali się nowymi ludźmi, odnowionymi wewnętrznie. Wszystko zrozumieli  i nikogo się  już nie obawiali. Nikogo prócz Boga. Stanęli przed sądem i mówili odważnie, że bardziej trzeba słuchać Boga niż ludzi, nawet jeżeli za to trzeba będzie iść do więzienia, nawet jeżeli trzeba będzie umrzeć. W Piśmie Świętym czytamy, że Apostołowie  odchodząc sprzed Sanhedrynu cieszyli się, że stali się godni cierpieć dla imienia Jezusa. Była to dla nich okazja żeby udowodnić swoją miłość do Boga. Co więcej, wszyscy Apostołowie, z wyjątkiem Świętego Jana, który zmarł śmiercią naturalną, ponieśli śmierć męczeńską, oddali za Chrystusa  swoje życie. Łatwo mogli je uratować, wystarczyło, aby wyrzekli się wiary w Chrystusa, aby nie głosili Ewangelii. Ale oni woleli umrzeć, niż zdradzić Chrystusa! Byli aż tak odważni!

Takich cudów dokonał w życiu Apostołów Duch Święty. Tak zmienił ich serca i umysły. Dał im niezwykłą mądrość i wielką odwagę. Możemy powiedzieć, że Duch Święty to prawdziwy Mocarz Serc. Tylko On może dokonać tak niezwykłych rzeczy w sercu człowieka, tylko On może dać taką mądrość i odwagę. Toteż nic dziwnego, że przed lekcjami w szkole, przed klasówkami, przed egzaminem,  przed podjęciem trudnych decyzji, modlimy się właśnie do Niego, do Ducha Świętego, o Jego światło i mądrość. Nic dziwnego, że do Ducha Świętego modlimy się o odwagę w czynieniu dobra.

Każdy z nas otrzymał na Chrzcie Świętym „zalążek” Ducha Świętego. Jego dary bardziej świadomie przyjmujemy w Sakramencie Bierzmowania.

Także w Sakramencie Pokuty i Pojednania działa Duch Święty. Słyszeliśmy o tym w Ewangelii dziś czytanej. Zmartwychwstały Jezus przekazał Apostołom dar Ducha Świętego, aby odpuszczali grzechy i uświęcali wierzących. To Duch Święty daje nam rozeznanie, abyśmy lepiej poznali to, kim jesteśmy i to, kim możemy być, oraz kim chciałby nas widzieć dobry Bóg. Duch Święty w tym sakramencie daje nam także moc i siłę do odważnego wyznawania wiary i do życia według Ewangelii. To On sprawia w człowieku nowe życie, w którym dojrzewają Jego owoce, takie jak  miłość, radość pokój czy cierpliwość. 

Dziś, w Uroczystość Zesłania Ducha Świętego, w „imieniny Ducha Świętego”, prośmy o Jego dary dla nas, a przede wszystkim o dar mądrości, abyśmy rozumieli to co jest ważne w naszym życiu, i o dar męstwa, byśmy nigdy nie wstydzili się Boga, ale odważnie Go wyznawali przed ludźmi.

Zakończmy nasze  rozważania słowami  modlitwy Świętego Augustyna do Ducha Świętego: 

„Serce moje jest nieczyste - lecz Ty, Duchu Święty,  możesz je oczyścić; 

jest pełne złości - lecz Ty możesz je uczynić dobrym; 

jest twarde - lecz Ty możesz je zmiękczyć;

 jest ubogie - lecz Ty możesz je wzbogacić;

 jest słabe - lecz Ty możesz je wzmocnić i uleczyć;

 jest suche - Ty możesz je zwilżyć rosą swej łaski i użyźnić.

 O Duchu szczęśliwości, uczyń mnie szczęśliwym, a będę Cię wiecznie chwalił, dziękował i miłował całym sercem. Amen”.