Słowo na niedzielę

 

Nauka z mocą

 

Czytając ewangelię przeznaczoną na dzisiejszą niedzielę, spotykamy Pana Jezusa nauczającego w synagodze w Kafarnaum. Mówi On o sprawach najważniejszych: o życiu, o Bogu, o zbawieniu i wieczności. Słowa Jezusa były tak niezwykłe i wspaniałe, że, jak pisze Ewangelista, święty Marek, wszyscy zdumiewali się Jego nauką. Słuchacze byli zauroczeni słowami Jezusa. Dodatkowo w synagodze miało miejsce niecodzienne wydarzenie, które jeszcze bardziej zdumiało i zachwyciło obecnych w świątyni. Oto Pan Jezus na oczach wszystkich obecnych uzdrowił człowieka opętanego przez ducha nieczystego.  To nadzwyczajne wydarzenie, cud, w połączeniu ze wspaniałym nauczaniem Jezusa  sprawił, że słuchacze powtarzali między sobą: „To jakaś nowa nauka z mocą”. I  nie mylili się. Rzeczywiście wielka moc jest w nauce Jezusa i w Nim samym! Jest to moc uzdrowienia, moc wskrzeszenia, moc zbawienia.

Człowiek opętany przez złego, nieczystego ducha i uzdrowiony przez Jezusa, jest symbolem każdego grzesznika, a właściwie, można powiedzieć,  każdego człowieka, bo przecież wszyscy jesteśmy grzesznikami. Każdy z nas potrzebuje żeby Jezus go uleczył. Wszyscy chorujemy, choć różne mogą być nasze dolegliwości, nasze choroby, nasze grzechy. I tylko Pan Jezus może nas uzdrowić, uleczyć naszą duszę. Tylko On tak naprawdę wie co jest w naszym sercu, co wymaga uzdrowienia, uleczenia, poprawy. W Sakramencie Pokuty Jezus odpuszcza nam grzechy, wlewa w duszę balsam miłosierdzia, uwalnia nas z objęć złego ducha i tuli w swe ramiona, jak pasterz zagubioną owieczkę, jak Ojciec syna marnotrawnego.

Wszyscy, którzy jesteśmy ochrzczeni, którzy się modlimy i  przychodzimy na Mszę Świętą, którzy uczymy się religii, jesteśmy w szkole Jezusa, jesteśmy Jego uczniami. Ale wiemy dobrze, że uczniowie są bardzo różni. Bywają uczniowie wzorowi, którzy bardzo przykładają się do nauki i robią w niej duże postępy, oraz tacy, którzy się zupełnie nie przejmują zdobywaniem wiedzy. Jakby jednym uchem wpuszczali głos nauczyciela do swej głowy, a drugim wypuszczali. Jakby w ich głowie i sercu nie było już miejsca na naukę, na wiedzę, na coś nowego. Piękny psalm śpiewany dziś w liturgii, między czytaniami, zachęca nas, byśmy byli dobrymi uczniami Jezusa, byśmy nie zatwardzali serc słuchając Bożej nauki: „Słysząc głos Pana serc nie zatwardzajcie”. To stanowcze wezwanie by z ogromną uwagą wsłuchiwać się w każde słowo, jakie Bóg do nas kieruje, by Jezusowe słowa wyryć w sercu, aby je dobrze zapamiętać i wprowadzić w życie. Nauka Jezusowej Ewangelii to największa mądrość i najjaśniejsze światło, które oświeca ciemności naszego życia. Nigdzie nie znajdziemy, w żadnej książce, poza Ewangelią, nie przeczytamy cenniejszych wskazówek dotyczących naszego życia i zbawienia. Mądrość Boża trwa przez wieki i pokolenia, jest niezmienna jak niebiosa. Ludzka mądrość natomiast przemija bardzo szybko. Często bywa, że ludzie, którzy chcą nas pouczać, którzy sami siebie uważają za mądrych i wyjątkowych,  po jakimś czasie okazują się ludźmi słabymi i zagubionymi, potrzebującymi prawdziwej mądrości jeszcze bardziej niż inni. Tylko Bóg posiada mądrość prawdziwą i niezmienną, tylko jego Ewangelia jest ową nauką z mocą, która przemienia świat i ludzkie serca.

Jeden z największych myślicieli i mędrców chrześcijańskich, święty Augustyn, długo poszukiwał prawdy, piękna i mądrości. W swoich wyznaniach napisał:

„Późno cię  umiłowałem,

Piękności tak dawna, a tak nowa, późno Cię umiłowałem. W głębi duszy byłaś, a ja się po świecie błąkałem i tam szukałem Ciebie, bezładnie chwytając rzeczy piękne, które stworzyłaś. Ze mną byłaś, a ja nie byłem z Tobą. Zabłysnęłaś, zajaśniałaś jak błyskawica, rozświetliłaś ślepotę moją. Rozlałaś woń, odetchnąłem nią - i oto dyszę pragnieniem Ciebie. Stworzyłeś nas bowiem jako skierowanych ku Tobie.I niespokojne jest serce nasze, dopóki w Tobie nie spocznie”. 

My tak bardzo potrzebujemy tej Bożej nauki z mocą! Potrzebujemy Ewangelii, potrzebujemy Chrystusa! Pokochajmy całym sercem Chrystusa i Jego wspaniałą Ewangelię. Bądźmy zawsze głodni Bożej nauki z mocą, która przemienia serca, podnosi z upadków, zbliża do Boga i wprowadza do nieba.