Słowo na niedzielę

 

Drużyna Jezusa

 

Sport jest dość ważną dziedziną naszego życia. Nie najważniejszą, oczywiście, ale istotną, a interesują się nim miliony ludzi na całym świecie.  Zdecydowanie najpopularniejszą dyscypliną sportową jest piłka nożna. Obecnie tylko w Polsce regularnie uprawia ją około 400 tysięcy osób, a tych, którzy grają w piłkę od czasu do czasu, jest kilka milionów. Chyba wszyscy chłopcy przynajmniej kilka razy grali w piłkę, z większym czy mniejszym zapałem. Bardzo chętnie grał też w piłkę nożną święty Papież, Jan Paweł II. Najczęściej stał na bramce. Powiedział on kiedyś, może nieco żartobliwie, że ze wszystkich rzeczy nieważnych, piłka nożna jest najważniejsza. Za ojczyznę futbolu uznaje się Anglię, gdzie powstał pierwszy na świecie oficjalny klub piłkarski już w roku 1857. Pierwsze polskie kluby piłkarskie powstały na początku XX wieku. Drużynę piłki nożnej tworzy jedenastu zawodników, którzy współpracują na boisku, aby zwyciężyć i odnieść sukces.

Do takich sportowych i piłkarskich rozważań zachęciła mnie lektura Ewangelii dzisiejszej niedzieli.  Czytamy o Panu Jezusie, który wybiera dwunastu Apostołów, aby pomagali Mu w głoszeniu Dobrej Nowiny o Zbawieniu, w przybliżaniu ludzi do Pana Boga. Można, nieco żartobliwie,  powiedzieć, że Pan Jezus kompletuje swoją drużynę, a imiona: Piotra, Andrzeja, Jakuba czy Jana, brzmią jak imiona najlepszych piłkarzy.

Pan Jezus wystawił jednak swoją drużynę nie do udziału w rozgrywkach  sportowych, nie do Mistrzostw w piłce nożnej, ale do rozgrywek o wiele ważniejszych, do zawodów o wiele trudniejszych. Stawką nie są mistrzowskie tytuły, medale czy sława. Pan Jezus wyznaczył dwunastu Apostołów, swoją Bożą drużynę, aby zanieśli naukę Bożą, Ewangelię na cały świat. Aby leczyli ludzkie słabości i zdobywali ludzi dla Chrystusa. To o wiele ważniejsze sprawy niż jakiekolwiek zawody czy rozgrywki. Tu chodzi o sprawy najważniejsze, bo o samo  życie, i o wieczność. Tu chodzi o zbawienie!

Apostołowie, z wyjątkiem Judasza, który zawiódł Jezusa, cała jedenastka Jezusowej Drużyny, spisała się wspaniale, najlepiej jak było można. Wszyscy Apostołowie głosili z wielką mocą Ewangelię, a wierność Jezusowi przypieczętowali swoim męczeństwem. Tylko św. Jan, umiłowany uczeń Pana Jezusa, zmarł śmiercią naturalną. Pozostali Apostołowie oddali życie za wiarę w Chrystusa i otrzymali najpiękniejszą nagrodę. Nie wieniec laurowy, nie medal czy mistrzowski tytuł, ale nagrodę nieprzemijającą, nagrodę życia wiecznego.  

Apostołowie zakończyli już życie ziemskie i wypełnili swoje zadanie,    jednak dziś Pan Jezus potrzebuje nowych apostołów, nowych zawodników do swojej Bożej drużyny. Są nimi kapłani, siostry zakonne, ale także wszyscy, którzy pragną żyć dla Chrystusa i na wszelkie sposoby głosić Jego Ewangelię. Dziś Pan Jezus mówi nam: ?Żniwo wprawdzie wielkie, ale robotników mało?. Żniwo, to świat, to ludzie, czekający na naukę o Bożej miłości i o wiecznym zbawieniu. A robotnicy? To ci, których potrzebuje Pan Jezus, aby dawać o Nim świadectwo i żyć Jego nauką. Tak jak kiedyś Pan Jezus potrzebował Piotra, Jana Jakuba, Bartłomieja i innych Apostołów, tak dziś  Pan Jezus potrzebuje każdego z nas: Marka, Michała, Kamila, Olę, Agnieszkę i Kasię. Mnie i ciebie. Potrzebuje ludzi o dobrych sercach. Dużych i małych, bogatszych i biedniejszych, zdolnych i pracowitych, ale też tych, którzy zdolności i talentów mają mniej. Jezus potrzebuje wszystkich bez wyjątku. Bo zadań jest wiele. Potrzebuje nas do swojej Bożej drużyny. Można powiedzieć, że Pan Jezus potrzebuje naszych rąk, aby przez nie czynić dobro; potrzebuje naszych nóg, aby zanieść Dobrą Nowinę do tych, którzy są  jej spragnieni; potrzebuje naszych ust, aby słowa prawdy i pokoju, słowa o miłości Bożej dotarły wszędzie tam, gdzie żyją ludzie.

Drodzy, to wielki zaszczyt grać w drużynie Jezusa. To wyróżnienie o wiele większe niż nawet reprezentowanie jakiegoś państwa na najważniejszych zawodach sportowych. Sam Bóg, sam Jezus Chrystus zaprasza nas do swej Bożej drużyny. Aby grać o prawdę i dobro, o wiarę i miłość, o wieczne zbawienie. Aby świadczyć słowem, postawą i całym życiem, o Bogu i Jego wielkiej miłości do człowieka.  Pan Jezus zaprasza nas do naprawdę wielkich rzeczy. 

Drodzy, dziś także pragniemy modlić się za wszystkich powołanych do służby Bożej i prosić Jezusa, aby udzielał im wszelkich potrzebnych łask, by dobrze wypełniali swoje zadania głoszenia Ewangelii, sprawowania świętych Sakramentów  i świadczenia o Bożej miłości. Zadania kapłanów, szczególnie w dzisiejszym świecie, są bardzo trudne. Oczekiwania wobec kapłanów są ogromne, a przecież kapłan nie jest aniołem z nieba, lecz człowiekiem, który ma świadomość swej niedoskonałości. Dlatego kapłani tak bardzo potrzebują modlitwy i zrozumienia. Prośmy też Boga, by nigdy nie zabrakło kapłanów, tych szczególnych zawodników Jezusowej Drużyny, która rozgrywa najdłuższy i najważniejszy mecz w historii  ? mecz o zbawienie świata.