Rekolekcje Adwentowe
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano: wtorek, 06 grudzień 2022 10:02
- Ks. Proboszcz
- Odsłony: 839
Pokój zakwitnie kiedy Pan przybędzie
Stare łacińskie przysłowie mówi: „Jeśli chcesz pokoju, to szykuj się do wojny”. Starożytni Rzymianie uważali, że tylko wtedy, kiedy naród jest silny, dobrze uzbrojony, kiedy wojsko jest wyposażone w najlepszą broń, wtedy wszyscy wokół będą się bali i nikt nie będzie wszczynał wojen. Dopiero wtedy będzie można mówić o pokoju, wtedy zabezpieczymy swój pokój, gdy będziemy dostatecznie silni.
Trzeba przyznać, że jest w tym myśleniu sporo logiki. Pokój jednak to nie jest tylko brak wojny. Prawdziwy pokój to coś zupełnie innego, coś o wiele bardziej skomplikowanego, coś niezwykle cennego i ważnego.
Gdy w domu lub na dworze jest ciemno, to człowiek nie czuje się pewnie i bezpiecznie, w jego sercu jest niepokój, a nawet obawa i strach przed czymś złym. Zupełnie inaczej czujemy się, gdy jest jasno, gdy światło rozprasza ciemności. Wtedy jest przyjemnie i bezpiecznie. Jest to poniekąd zrozumiałe, bo w ciemnościach łatwo się przewrócić, zrobić sobie krzywdę, napotkać na przeszkodę , której nie widać. Ponadto w ciemnościach dzieje się wiele złego przez niedobrych ludzi. Kradzieże, rozboje, napady i wiele innych złych rzeczy, dzieje się wtedy, gdy jest ciemno. Sprawcy zła chcieliby ukryć swoje czyny i swoje twarze w ciemnościach, aby pozostali nie rozpoznani, aby nie wyszły na światło dzienne ich złe czyny. Noc i ciemność są symbolem zła i grzechu. A o niedobrych ludziach, którzy czynią wiele zła, mówimy czasem potocznie, że mają czarny charakter, albo że są łotrami spod ciemnej gwiazdy.
Król na krzyżu
Dziś, w ostatnią niedzielę Roku Kościelnego, bo za tydzień już rozpoczyna się Adwent, przeżywamy Uroczystość Chrystusa, Króla Wszechświata. Znaczy to, że Pan Jezus jest prawdziwym Królem całego świata i wszystkich ludzi. Jest królem każdego człowieka. Król to ktoś najważniejszy na świecie. Siedzi na najwyższym tronie, widzi wszystko najdalej, rozumie najlepiej i kocha najbardziej. I nikt nam tego siłą nie narzucił, sami wybraliśmy Go na swojego króla. O ile bowiem w ludzkim porządku człowiek należy do jakiegoś królestwa dlatego, że urodził się w takim czy innym miejscu, i nie miał na to żadnego wpływu, to w naszym przypadku jest zupełnie inaczej. Przez przyjęty chrzest, dzięki wierze naszych rodziców i chrzestnych, staliśmy się dziećmi Bożymi i należymy do królestwa Chrystusowego. Był to poniekąd najpiękniejszy dar naszych rodziców i chrzestnych, którzy pragną z całego serca naszego prawdziwego szczęścia i przyprowadzili nas do Kogoś Najwspanialszego, do Jezusa. Dorastając, w sposób coraz bardziej świadomy, potwierdzamy naszą przynależność do Chrystusa i czynimy Go w pełni naszym Królem.