Niepokalane Poczęcie Najświętszej Maryi Panny
- Szczegóły
- Kategoria: Aktualności
- Opublikowano: sobota, 07 grudzień 2024 21:07
- Ks. Prefekt
- Odsłony: 447
W niedzielę 8 grudnia przeżywamy Uroczystość Niepokalanego Poczęcia. Oddajemy cześć Maryi, która jako jedyny człowiek, na mocy przyszłych zasług Zbawiciela, została zachowana od zmazy grzechu pierworodnego i wszelkich innych grzechów. Maryja, Najpiękniejszy Człowiek, Pełna Łaski, wstawia się za nami i wskazuje drogę do Jej Syna, Jezusa Chrystusa. Niech piękno Bożego działania objawiające się w Niepokalanym Poczęciu Maryi, uzdolni nas do odczytywania i wypełniania Bożego planu w naszym życiu. Maryjo Niepokalanie Poczęta, módl się za nami!
Dziś, w ostatnią niedzielę Roku Liturgicznego, przeżywamy uroczystość Chrystusa Króla. Kościół dziś przypomina wszystkim, że Jezus Chrystus jest Królem całego wszechświata, że do Niego należy władza i panowanie, czas i wieczność, że On jest, jak czytamy w księdze Apokalipsy, Alfą i Omegą, początkiem i końcem wszystkiego.
Nasz piękny świat, który teraz powoli przygotowuje się do zimowego snu, miał kiedyś swój początek. Nie wiemy dokładnie kiedy powstał, ale wiemy jak to się stało. Bóg Stworzyciel powołał świat do życia mocą swojego słowa. To On stworzył niebo i ziemię, ze wszystkim, co na niej żyje. Bóg też stworzył człowieka na swój obraz i podobieństwo. I jak świat miał swój początek, podobnie będzie miał swój koniec, swój kres. I tu również nie wiemy, kiedy dokładnie się to stanie, ale wiemy, że kiedyś, z całą pewnością, to nastąpi. Poucza nas o tym dzisiejsza Ewangelia. I wtedy, na końcu czasów przyjdzie ponownie na ziemię Pan Jezus, aby dokonać sądu nad ludźmi. Aby dać wspaniałą nagrodę tym, którzy w Niego wierzą i kochają Go. Jedna z prawd katechizmowych mówi: „Bóg jest sędzią sprawiedliwym, który za dobro wynagradza, a za zło karze”. On każdemu człowiekowi da to, na co zasłuży. Nagrodę lub karę.
Dziś bohaterami, a właściwie bohaterkami Słowa Bożego, oprócz Pana Jezusa, są dwie wdowy. Wdowa to kobieta, której mąż zmarł. O jednej z nich słyszeliśmy w pierwszym czytaniu. Wychowywała syna, była bardzo biedna, ale gdy przyszedł do niej prorok Eliasz, to najpierw dla niego przygotowała pokarm, chociaż została jej tylko garść mąki i trochę oliwy. Bóg wynagrodził jej dobre serce, w szczególny sposób ją karmił, opiekował się nią i okazywał jej miłość